Sejm uchwalił nowelizację ustawy o związkach zawodowych – samozatrudnieni i zleceniobiorcy będą mogli tworzyć związki zawodowe

Poprzedni Następny

7 czerwca 2018 roku uchwalono zmianę w przepisach ustawy o związkach zawodowych, na mocy której zwiększono możliwości przystępowania do związków zawodowych i tworzenia związków zawodowych.

Możliwość tworzenia oraz przystępowania do związków zawodowych obejmie nie tylko pracowników, ale również zleceniobiorców i samozatrudnionych. Zmiana jest pokłosiem wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który w 2015 roku stwierdził, że niezgodnym z Konstytucją jest ograniczenie udziału w związkach zawodowych osób które nie świadczą pracy na podstawie umowy o pracę.

Nowelizacja o którą tak bardzo zabiegali związkowcy, daje możliwość tworzenia i wstępowania do związków zawodowych wszystkim osobom wykonującym pracę zarobkową, jak również osobom skierowanym do tych pracodawców w celu odbycia służby zastępczej. Co ciekawe, w przypadkach i na warunkach określonych statutami związków,  możliwość wstępowania do związków zawodowych przyznano również wolontariuszom, stażystom i innym osobom, które świadczą osobiście pracę bez wynagrodzenia.

Nowelizację należy ocenić jednak dwojako. Zmiana umożliwia ,,zrzeszanie się” zatrudnionym nie będących pracownikami- aspekt pozytywny. Negatywnym aspektem jest wprowadzenie jeszcze większego zamieszania terminologicznego w przepisach prawa.

Granica pomiędzy pracownikiem a innymi osobami zatrudnionymi na innej podstawie niż stosunek pracy coraz bardziej się zaciera. Wpłynie to na zmniejszenia znaczenia zatrudnienia na podstawie umowy o pracę, co będzie miało swoje odzwierciedlenie w wyborze potencjalnych pracowników nie umowy o pracę ale np. umowy zlecenia.

Wydawałoby się że nie niesie to daleko idących konsekwencji, ale biorąc pod uwagę  np. obowiązek oskładkowania to należy dojść do wniosku, że budżet państwa sporo na tym straci. W perspektywie spowoduje to konieczność zmiany nie tylko przepisów np. Kodeksu pracy ale również ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.

 

KOMENTARZE 0